Page 23 of 24

Posted: Tue, 22. Apr 08, 18:43
by BQB
Zwłaszcza, że miałbym w miarę blisko :D

Posted: Wed, 23. Apr 08, 14:19
by Sauron11
Ja się w warmińsko-mazurskie pewnie wybiorę tego lata, zamki i jeziora tamtejsze mają fajny klimat :).

Posted: Wed, 23. Apr 08, 14:42
by LeWaR
OLECKO - toż to prawie u ruskich... :lol:

Posted: Wed, 23. Apr 08, 20:31
by Stalovy
Prawie - robi WIELKĄ różnicę... :P

Posted: Thu, 16. Apr 09, 14:54
by Sauron11
Może w tym roku uda się zaliczyć Olecko :). Jezioro i miejsce na grilla nie zmieniło jeszcze lokalizacji? :roll:

Posted: Sun, 19. Apr 09, 00:10
by Stalovy
Ależ skąd! :)

Posted: Tue, 5. Jun 12, 13:01
by Sauron11
Wiem, że odgrzebuję, ale mam konkretne pytanie. Czy pamięta ktoś jeszcze gdzie (chodzi o firmę, o ile była to firma, a nie rękodzieło) były robione podstawki drewniane z tabliczkami dla mnie i Marcy'ego. To fajny pomysł na reklamowe tabliczki jaki mi właśnie zaświtał, ale poszukuję źródła. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie :).

Posted: Tue, 7. Aug 12, 13:57
by Sorkvild
A nie pokazalbys swej nagrody?

Prezna byla wowczas spolecznosc, ot co. Gdzie to sie podzialo? Pamietam, ze w czasach Reuniona bylo tu jeszcze duzo forumowiczow.

Swoja droga takie gadzety, na pewno dostaniesz w punktach gdzie wykonuja puchary, grawerke i okazjonalia. Jak robia tez w drewnie to i podstawki tez dostaniesz. Wiesz.. zawsze mozna tez poszukac dziadka, ktory struga w drewnie gdzies na prowincji i zamowic prawdziwe ludowe rekodzielo :D

Posted: Wed, 8. Aug 12, 16:22
by Sauron11
Jak będzie mi się chciało zrobić zdjęcie i wkleić to pokażę :P .

A co do tabliczki to... zapomniałem już na co mi to było potrzebne :D

Posted: Thu, 9. Aug 12, 17:26
by LeWaR
Sauron11 wrote: zapomniałem już na co mi to było potrzebne :D
Pewnie na .. biurko :)

Posted: Thu, 9. Aug 12, 22:36
by Sauron11
Chyba że na biurko, ale nie moje, bo jest za małe, klawiatura, mysz, monitor i głośniki i już tylko miejsce na ręce i talerz z kanapkami :).

Posted: Mon, 20. Aug 12, 11:34
by Sauron11
Sorkvild wrote:Prezna byla wowczas spolecznosc, ot co. Gdzie to sie podzialo? Pamietam, ze w czasach Reuniona bylo tu jeszcze duzo forumowiczow.
Tak mnie naszło, żeby zauważyć, że owa "Prężność" społeczności to nie tylko ilość aktywnych osób, grających czy nie, ale ich chęć do częstego postowania na forum. Liczebność i ilość nabijanych postów, na różne tematy, wiele mówiło o ówczesnej społeczności :).
W sumie czas, ochota i wiedza, że się będzie przeczytanym (sens pisania więcej niż 2 zdań) wystarczy, żeby dziennie spłodzić przynajmniej 2 nowe wątki i odpowiedzieć w 5 już istniejących. Weźmy przynajmniej 5 aktywnych użytkowników "ponad podziałami" i społeczność ma szansę odzyskać prężność, a tych 5-ciu byłoby przykładem dla kolejnych 50-ciu. Marzycielstwo? :?

Posted: Mon, 20. Aug 12, 20:08
by ergo
Marzycielstwo :)

Nie grałem w X2/X3 od 2 -3 lat, forum odwiedzam zupełnie z przyzwyczajenia :) ... no i po cichutku liczę na to że najnowszy X coś zmieni ... :)

Posted: Tue, 21. Aug 12, 10:03
by Sorkvild
Gerandor przemowil ... :lol: (nie wiem czy nie przekrecilem tego imienia z wiadomosci, ktora czesto pojawiaja sie w biuletynie X2)

Moim zdaniem w X3 gra w Polsce malo ludzi, z uwagi na zerowy marketing tytulu. Na polkach sklepowych ot rzucone, gdzies w postaci jakis superselerow, jakis antologii, alamanachow i Bog wie czego. Przecietny gracz nie zauwaza tego tytulu. Na podstawie wlasnych obserwacji, ze w te gre graja ludzie ktorzy szukaja ambitnego symulatora kosmicznego, badz slyszeli od znajomych , ze ta gra jest dobra i wymagajaca (oczywiscie jesli sami tego oczekuja od gry). X3 nie jest wcale zorientowane na zdobycie nowego klienta, raczej koncentruje sie na utrzymaniu dotychczasowego.
Pamietam, ze X2 mialo zapewniona nalezyta promocje od wydawcy jakim byl Topware. Pamiatm, gdy chodzac po marketach typu media widzialem, ze pudelka z gra byly ladnie wyeskponowane na brzegu badz zbudowana byla piramidka. W jednym sklepie widzialem tez jakies teksturowe postery. Przy takiej promocji nie dalo sie nie zwrocic uwagi na produkt. Mysle, ze tu tkwi przyczyna sukcesu X2 w Polsce. Ludzie chetnie siegali po tytul, ktory nie dosc ze byl dobrze wyeksponowany to rowniez opisany w prasie growej.
Mysle, ze jesli wydawca X-Rebirth nie zadba o promocje tytulu to Egosoft moze zapomniec o dobrej sprzedazy tytulu gry w Polsce. Ott kolejna kosmiczna strzelnka pomysli sobie przecietny gracz, ktory przechadza miedzy regalami. Na forum glownym czytalem, ze Egosoftowi zalezy na pozyskaniu nowych graczy, ktorzy jak dotad nie mieli kontaktu z X. Tylko czy pojda po rozum do glowy by dogadac sie z wydawca regionalnym w sprawie odpowiedniej promocji tytulu? Jesli promocja bedzie zerowa, to nie ma co liczyc, ze na forum pojawia sie grupy nowych graczy, wspoltworzacych nowa spolecznosc X.

Posted: Tue, 21. Aug 12, 17:39
by klarix
My wymieramy, a z nami zainteresowanie i poparcie takich gier. Przyszłe gry X nie poleca w Firefox'ie albo na smartphone. Trudno wiec będzie zdobyć nowych graczy.
klarix [ external image ]

Posted: Tue, 21. Aug 12, 21:26
by Sauron11
Promocja iksów to temat długi i szeroki jak dorzecze Amazonii ;).
Faktycznie X2 prezentowało się dość dynamicznie i sprzedaż była całkiem całkiem. Zasługa w tym wielu czynników, żeby nie skłamać, także polskiej społeczności, niedocenianej zwykle zarówno przez producentów, zajętych tworzeniem, jak i wydawców, zajętych liczeniem. Ci pierwsi - paradoksalnie - mają w d... graczy i ich potrzeby, udając tylko, że zależy im na społeczności. W 99% czasu zajęci tworzeniem i czasem udostępnianiem miejsca do wymiany informacji (czyli z grubsza rzecz ujmując - reklamą). Ci drudzy już bardziej zaangażowani, ale wszystko i tak oparte na cyferkach, więc jak się nie opłaca, to zlewka. Ponieważ w PL iksy to temat już nie tyle niszowy co właściwie niewidoczny to wnioski nasuwają się same.
Ale to chyba nie tylko problem Polski. Codziennie przynajmniej 1-2 razy jestem na forum i mam wrażenie, że znajomych sprzed lat nicków (takich znajomych z widzenia) jest coraz mniej, właściwie to już bardzo mało. Większość nicków na liście użytkowników wydaje się z niedawnego dołączenia, tak 2010/2011. I jest ich dziennie widać o wiele mniej niż przesiadywało nas na forum za czasów X2 czy X3. Odpływ więc dotknął chyba także angielsko i niemieckojęzycznych fanów, głównych klientów Egosoftu i tak przezeń hołubionych.
Jeśli by potencjalny wydawca Rebirth w Polsce usiadł i na spokojnie zrobił analizę sprzedaży gier od X2 wzwyż, podejrzewam, że mógłby dać sobie spokój z X4_PL. Spójrzmy od tej strony - społeczność X, niegdyś prężna siła mogąca układać się z wydawcą, dziś praktycznie nie istnieje. No chyba że XUDB znaczy coś więcej, nie wiem, nie odwiedzam tego miejsca. Więc i stałych klientów jak na lekarstwo. Budowanie od podstaw - któż miałby to zrobić? Marketing firmy musiałby włożyć w taki projekt być może zbyt dużo aby uzyskać jakiś sensowny zwrot.
Ile osób, którzy albo zniechęceni postępowaniem Egosoftu, albo znużeni tym samym powtarzającym się schematem gry odeszli, kupi ponownie nowe X? Ja kupiłem XTC i miałem nadzieję pograć, ale jak zobaczyłem co to, to straciłem zainteresowanie. Nowej gry już nie kupię, bo szkoda mi kasy na odgrzewane kotlety.
Dopóki więc cyferki będą dla producenta/wydawcy najważniejszym kryterium, a wałkowany do upadłego temat głównym motorem napędowym, dopóty sytuacja będzie trwać, niestety. Na koniec, moim zdaniem sytuację obecną mogłoby rozruszać nie jakiś tam kolejny klon X3 czy pseudo X4, ale prawdziwe, soczyste i grywalne MMO X-Online. Bo przecież już w dziadku Starlancerze, kiedy królowały powolne modemy, gra online była klasą samą w sobie. Od tej pory minęły lata, a iksy to wciąż nieśmiertelny singiel.

Posted: Sun, 26. Aug 12, 17:29
by Kajdorf
Co do gier z serii X to nie tylko wina producenta ze nastawia się tylko na zysk. ale także wina samych grających.
Jestem graczem, mam 38lat ;) Mam kontakt z graczami młodszymi o 10-12 lat, są w wieku mojego młodszego brata (większość to jego kumple ze szkoły) . Znamy się także przez to że stworzyliśmy wspólną sieć na osiedlu. Dla nich od samego początku w grach liczyła się tylko grafika, żeby była prosta jak najmniej wymagająca do myślenia. Jak najwięcej strzelania, i żeby była w miarę krótka. RPG czy gry na kilka tygodni to już nie dla nich bo się szybko nudzili. Cywilizacja, Port Royal albo coś podobnego; to nie to . Gra która ma 2-3 lata to staroć i nie ma sensu w nią grać. Gdy im pokazywałem gry rogue to komentarz ich był jeden: jak w to można grac, przecież to porażka. Próbowałem ich namówić na papierkowe RPG, gdyż sam prowadzę D@D to nie dało rady, bo jak to, przecież nic nie ma przed oczami a to przecież trzeba jeszcze sobie coś wyobrazić. I większość młodych graczy taka jest: zero kombinowania, zero skupienia nad grą, a bo jest następna to ta trzeba szybko przejść. Gra ma być ładna, pełno efektów i jak najwięcej strzelania, przemocy. Producenci sami się do tego przyczyniają, tworząc gry coraz płytsze, coraz krótsze a potem narzekają że gry w których trzeba pomyśleć i mają świetna fabułę im się nie zwracają.
Moje ulubione gry: Anno jako tako trzyma poziom, najnowszy Patrican i Port Royal to prawie gra automat, tam to większość komp za nas robi. RPG to sfera niszowa; symulatory, złożone strategie to głównie dla zapaleńców. teraz to rządzą gry arcade, FPP. Nie wiem czy to ktoś tutaj pisał ale: swego czasu Blizzard musiał tworzyć od nowa tutoriala do WoW-a bo nowi nie wiedzieli że trzeba podnosić przedmioty z ziemi i potem jeszcze się ubrać w lepszy sprzęt.

Posted: Mon, 27. Aug 12, 13:04
by Sauron11
Celnie to ująłeś. Mogę tylko potwierdzić, że opisany model pasuje jak ulał do młodszych ok 10 lat ode mnie (mam 37 lat) braci mojej żony. Obaj wolą szybkie, brutalne FPSy, w rodzaju Bad Company czy Dead Island. Testowali też np. Skyrima, ale uznali grę za zbyt powolną i nudną ;).

Posted: Fri, 14. Sep 12, 19:31
by Sauron11
Sorkvild wrote:A nie pokazalbys swej nagrody?
Ok, jeśli chodzi o podstawkę na biurko to wygląda tak. Na tabliczce jest napis nawiązujący do najwyższego odznaczenia u Argonów w X2 :):
Najdzielniejszemu Bohaterowi Federacji, za ofiarność
Wdzięczni obywatele
<i lista nicków z forum>
Do tego był jeszcze tekturowy lakierowany na czarno model xenońskiego M3, natomiast Marcybiskup otrzymał podobną tabliczkę z dedykacją najwyższego odznaczenia Boronów + takiż model splickiej Mamby. Kawał dobrej, pomysłowej i fachowej roboty ze strony kolegów :).


Edit S11: oczywiście model to khaacki myśliwiec, nie xenon, zwracam honor twórcy/om 8)

Posted: Sat, 15. Sep 12, 12:35
by Sorkvild
Bardzo fajne prezenty, swietna inicjatywa swiadczaca o dobrym zintegrowaniu polskiej spolecznosci X, i docenieniu wkladu kolegow przy pracach nad polska wersja.
Model Mamby widzialem gdzies w ktoryms z watkow, nie pamietam kto je wykonal ale wygladaly naprawde super. Z tego co pamietam to dostales rowiez joya?
A jak w ogole zaczela sie wspolpraca Twoja i Marcy'ego z Egosoftem nad pracami zwiazanymi z polonizacja gry?